23 października 2019

Zwierzęta znad Adriatyku (Chorwacja)

Fauna Chorwacji obfituje w gatunki, które w Polsce są rzadsze, albo wręcz nie występują. Warto się zatem rozglądać i szukać eskcytującej przygody tam, gdzie pozornie jej nie ma. Czaić się może pod każdym kamieniem, w każdej szczelinie.

Czytaj więcej: Warszawskie syrenki

Krótki pobyt nad morzem może już dostarczyć niezwykłych wrażeń i obudzić żyłkę łowcy w cichym - zdawałoby się - plażowiczu. Odrobina inwencji i mamy sprzęt, który jest polowym akwarium dla zwierzaków.

Podwodny pościg za ośmiornicą 



Ośmiornica spotkana w Adriatyku to prawdziwa przygoda. Za każdym razem ośmiornicę było nam trudno wypatrzyć. Zwierzęta te są bardzo inteligentne i potrafią dobrze się kamuflować. Ośmiornica potrafi czaić się między brodzącymi i pluskającymi się w wodzie ludźmi pod płaskim kamieniem na dnie, albo tkwić w szczelinie przysłonięta trzymaną za pomocą macki otwartą pustą muszlą małża. Złapanie jej nie należy do łatwych, bo głowonogi te potrafią sprawnie uciekać korzystając z przyssawek, chmur atramentu wyrzucanych do wody i napędu odrzutowego, który posiadają. Ośmiornica potrafi wydostać się z łodzi przez niemal nieistniejącą szczelinę w burcie i jest zaskakująco wytrwała. Zwierzęta te bez trudu przeciskają się przez szpary o szerokości 2,5 centymetra.
My złapaliśmy ośmiornicę dwa razy. Za każdym razem dobrze się jej przyjrzeliśmy.


Zwierzę chwyta się dłoni i przedramienia mackami i całkiem sprawnie "chodzi". Ma także zagadkowe oczy oraz doskonały wzrok. Nieco dziwnie wygląda workowata część, która zlokalizowana jest za głową. Służy ona do nabrania wody i gwałtownego wyciśnięcia jej w razie niebezpieczeństwa przez wąską rurkę zwaną syfonem. Dzięki odrzutowi ośmiornica szybko oddala się od wroga.Tenże płaszcz służy także do oddychania. Chociaż ta część przypomina. "mordkę" to nie jest orzedem lecz tyłem zwierzęcia.
Fascynująca jest powierzchnia ciała, która mieni się kolorami, przynajmniej w pewnym zakresie. Uwięziona w siatce dosłownie pulsuje zmieniającymi się odcieniami. Najwyraźniej tak reaguje na stres. Stopa jest u ośmiornic wykształcona w postaci ośmiu ramion pokrytych przyssawkami. Z kolei poniżej ramion jest otwór gębowy zaopatrzony w dziób  Żadna z ośmiornic nie zrobiła nam krzywdy, my zresztą także obchodziliśmy się z nimi bardzo delikatnie. Po kilkunastu minutach wypuściliśmy je. Uwolnione zwierzę natychmiast kieruje się w stronę dna i od razu szuka kryjówki.
Ośmiornice żyją krótko, ale w akwarium - jak się zdaje - nie musi to być regułą.

"Rozmodlona" modliszka

Modliszka (Mantis religiosa) 

Modliszka to bardzo charakterystyczny owad, który w Chorwacji jest dość często spotykany ze względu na ciepłe lato, które przyciąga tam turystów z całej Europy. Najczęściej modliszki występują w strefie tropikalnej i subtropikalnej. Tu jednak czują się bardzo dobrze. Najczęściej są to spotykane także w Polsce modliszki zwyczajne (Mantis religiosa). My jedną złapaliśmy w celu bliższego poznania i chwilowego zaprzyjaźnienia się. 


Nazwa owada wzięła się od charakterystycznej pozy, w której można spotkać "rozmodlonego" insekta. Modliszki są drapieżnikami, nawet kanibalami, ale eksperci twierdzą, że samice jednak nie każdego swojego samca pożerają. Zatem obiegowa opinia jest nie do końca prawdziwa. Warto obejrzeć ją z bliska, ale trzeba to zrobić delikatnie. Dla człowieka to niewielkie zwierzę nie jest groźne. Można śmiało nosić je na ręce. Z nami modliszka przemaszerowała spory kawał jako żywa "spinka do włosów", budząc sensację wśród spacerowiczów na deptaku. Później ją wypuściliśmy.

Krab marmurkowy

Krab marmurkowy (Pachygrapsus marmoratus)

Najbardziej pospolitym krabem Chorwacji jest często widywany krab marmurkowy nazywany czasem krabem skalnym (Pachygrapsus marmoratus). Zwierzę to jest wszystkożerne. Żywi się głównie glonami, małżami i skałoczepami. Ubarwienie jest ciemne, brązowo-fioletowe z żółtawymi plamkami. Tułów ma długość
22–36 mm, a największe osobnik mogą mieć wielkość dłoni. Od pokrewnych gatunków z Morza Adriatyckiego (Pachygrapsus maurus i Pachygrapsus transversus) odróżniają go "zęby", które mogą występować po spodniej stronie karapaksu, po trzy po każdej stronie. Krab ten jest licznym mieszkańcem wybrzeży całego morza Śródziemnego od Atlantyku aż po jego wschodnie krańce, zamieszkuje także plaże i przybrzeżne skały morza Czarnego. Występuje m. in. w Maroku, Hiszpanii, Francji, Chorwacji.


Krab marmurkowy (Pachygrapsus marmoratus)

Krabów w Chorwacji jest co niemiara. Można je spotkać na brzegu morza w pełnym słońcu, ale raczej rzadko. Jednak już po zmroku ożywiają się i wychodzą na żer. Największe kryją się w norach, których na ogół się trzymają. Łapanie krabów to niezła zabawa. Wbrew pozorom nawet duży krab szybko się poddaje. Trzeba go nakryć wyprostowaną dłonią dociskając kleszcze do tułowia. Tak unieruchomiony krab jest już niegroźny. Można go ująć za pancerz, nogi przyciskając do jego spodniej strony i dokładnie obejrzeć bez narażania się na atak szczypcami.
My z łapania krabów uczyniliśmy wakacyjny rytuał. W tym celu organizujemy sobie przemyślnie podciętą butlę po wodzie sześciolitrowej. Zbiornik taki zawiera dużą porcję świeżej wody prosto z morza, a na dnie kamienie i morskie życie. To przenośne akwarium, które łatwo złapać i przemieścić w inne miejsce, pozwala zgromadzić najciekawsze okazy i długo im się przyglądać, nim trafią z powrotem do morza.

Gekon murowy

Gegon murowy

Gekon chorwacki to po prostu pospolity gekon murowy. Zwierzę to występuje w całym basenie Morza Śródziemnego dość powszechnie, ale mieszczuchowi na wakacjach może być trudno go dostrzec. W dzień niewidoczne, pokazują się po zmroku, aby polować na nocne owady. Lubią dobrze nagrzane powierzchnie, jak przeróżne murki, czy asfaltowe lub betonowe płaskie powierzchnie. Gady te są niezwykle płochliwe, ale cierpliwi na pewno potrafią złapać tę jaszczurkę i obejrzeć ją z bliska - byle ostrożnie. Znalezienie gekona znakomicie ułatwia mocna latarka.


Nosacz

Nosacz (Acrida turrita)

Jednym z takich niezwykłych zwierząt jest nosacz (Acrida turrita). Ma kształt banana lub sierpu, jest koloru zielonego. Na pierwszy rzut oka można go pomylić z pasikonikiem i tak zwykle jest podpisywany na zdjęciach zaskoczonych ludzi. Owada tego można spotkać w Chorwacji w gajach oliwnych. Choć z wyglądu przypomina konika polnego, to raczej nie używa tylnych odnóży do skakania. Woli dostojnie kroczyć. W intensywnej zieleni jest niemal niewidoczny. Bardzo fotogeniczny.


Rozpocznij dyskusję

Prześlij komentarz