Bacówkę na Maciejowej znam w zasadzie całe życie. Byłem tam niezliczoną ilość razy. Niewielkie schronisko w Gorcach położone nad Rabką-Zdrój na Polanie Przysłop, w pobliżu wierzchołka Maciejowej (837 m n.p.m.) jest stałym punktem wycieczek w stronę Starych Wierchów i Turbacza. Szczególnie miło jest tam zimą, gdy się siądzie przy gorącej herbacie z cytryną na rzeźbionym zydelku i popatrzy na tutejsze śniegi przez duże okno z widokiem na panoramę Tatr, rozciągającą się w oddali.
Maciejowa, wzorcowa panorama Tatr
Ze schroniska na Maciejowej (852 m n.p.m.) dobrze w ładną pogodę widać panoramę Tatr. Doskonale prezentują się Słowackie Tatry Wysokie i Kieżmarski Szczyt, Łomnica, Durny Szczyt, Baranie Rogi, Lodowy Szczyt, Jaworowe i Gerlach. Widać też pięknie Rysy, a także Tatry Zachodnie i Małą Fatrę. WIdać pięknie Babią Górę, która stąd jest po prostu boska oraz Pilsko.
Czytaj więcej: Wieża ciśnień w Świdnicy
Z drugiej strony Polany Przysłop, na której znajduje się schroniskk można rzucić okiem na położoną w dolinie potoku Poniczanka Rabkę-Zdrój. Uzdrowisko Rabka-Zdrój rozłożyło się na zboczach okalających kotlinę. Ostatnio coraz więcej domów zajmuje dawniej dziewicze miejsca bliżej lasu i gór. Te widoki to właśnie esencja turystyki.
Historia bacówki PTTK na Maciejowej
Małe zagospodarowane schroniska górskie, w formie bacówek, wymyślił słynny działacz PTTK i autor przewodników po Beskidach, Edward Moskała. Miało ich powstać 100. Dzięki rabczańskiemu oddziałowi turystycznej organizacji powstało takich bacówek jedenaście. A po pożarze bacówki na Lubaniu jest ich dziesięć. Wszystkie podobne, bo według jednego projektu, są niemal bliźniaczo podobne. Schronisko PTTK Maciejowa, położone wyżej niż góra o tej nazwie, na wysokości 852 m n. p. m., to jedna z nich. Schronisko Maciejowa noclegi ma, ale jest ich ograniczona liczba. Oferta ta to 30 miejsc noclegowych w standardzie turystycznym w pokojach 2-, 4- i wieloosobowych - wynika ze strony schroniska. Jego historia zaczyna się w latach 70. ubiegłego wieku. Po zakupie trzyhektarowej działki w 1975 roku wytyczono miejsce dla schroniska. Wniesieniem budynku zajął się Zakład Remontowo-Budowlany PTTK z Zakopanego, którego dyrektorem był Jerzy Klimiński, zresztą także ratownik GOPR i TOPR.
"Pod względem swojej budowy schronisko pod Maciejową jest typowym przykładem bacówki turystyki kwalifikowanej. Drewnianą konstrukcję bacówki wykonała brygada cieśli z Dzianisza według typowego projektu autorstwa Stanisława Karpiela. Budynek posiada 25 miejsc noclegowych oraz kuchnie i jadalnie a także łazienki zlokalizowane w przyziemiach. Budowa trwała ponad dwa i pół roku, planowane oddanie do użytku miało być w lecie 1976 roku (czego nie udało się zrealizować) kolejna wyznaczona datą był dzień 30 maja 1977 roku (przygotowano już nawet znaczek okolicznościowy oraz liczne pamiątki dla turystów z tą datą) ale i ten termin nie został dotrzymany i w efekcie otwarcie schroniska na Maciejowej nastąpiło dopiero jesienią 1977 roku" - opisuje historię powstania bacówki na jej stronie etnolog Katarzyna Ceklarz. We wnętrzach do dziś jest wyposażenie, które mieli wykonać uczniowie bądź absolwenci Państwowego Liceum Sztuk Pięknych im. Antoniego Kenara w Zakopanem. Są to m.in. niepowtarzalne zydle z "baranami".
Zakład o schronisko na kolanach
Schronisko na Maciejowej opisuje na swojej stronie zakład pomiędzy Edwardem Moskałą a Jerzym Klimińskim. Umówili się, że jeśli Klimiński dotrzyma terminu budowy i odda obiekt schroniska na Maciejowej na sezon letni 1976 r., to Moskała, pełnomocnik ds. bacówek PTTK, przejdzie na kolanach całą polanę Przysłop aż do schroniska, gdzie wykonawca i turyści przyjmą go z gorącą herbatą. Klimiński zakład przegrał, co oznaczało, że miał przyjechć do Krakowa i z Rynku Podgórskiego iść na kolanach na ulicę Nadwiślańską 2, gdzie z herbatą miał czekać Moskała. Czy tak się rzeczywiscie stało - nie wiadomo.
Rozpocznij dyskusję
Prześlij komentarz