30 lipca 2023

Pozwolą to zrobić w schronisku Stare Wierchy. To już wielka rzadkość

Schronisko PTTK na Starych Wierchach (968 m n.p.m.), to jeden z najprzyjemniejszych celów turystycznych w rejonie Rabki-Zdroju. Gdy bacówka PTTK na Maciejowej to wciąż coś w rodzaju nieco dłuższego spaceru, chętnie rodzinnego i z dziećmi, to Stare Wierchy są celem postrzeganym już jako górska wyprawa. Można na nią zabrać starsze dzieci lub samemu skorzystać z dobrodziejstwa szlaku i przejść go zdecydowanym, szybkim tempem lub wręcz przebiec. Być może pod dachem schroniska na Starych Wierchach przyjdzie ochota na dalszą wędrówkę? Tuż za rogiem zaczyna się Gorczański Park Narodowy. A Turbacz - najwyższy szczyt Gorców - czeka! I już nie jest tak daleko, jak można by się spodziewać!

Historia schroniska PTTK na Starych Wierchach

Mam takie wrażenie, że schronisko PTTK na Starych Wierchach było kiedyś bardziej odkryte. Teraz pojawiły się szpalery świrkowe, które zapewne chronią przed zimowym wiatrem nawiewającym zaspy śnieżne. Ponoć w XVI wieku biegła tędy Droga Królewska, a na polanie istniała karczma. Aż dziw bierze, że taki szlak biegł właśnie tędy, tak wysoko, a nie doliną.
Schronisko powstało w tym miejscu w 1932 roku, dzięki staraniom rabczańskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Od hrabiego Stanisława Wodzickiego kupiono działkę o powierzchni 1,5 hektara. Powstał na niej budynek drewniany, parterowy. Była tam jadalnia oraz jedenaście łóżek i dwanaście sienników do spania dla turystów. Gospodarzami byli Jan i Ludwika Rabciakowie, mieszkający na polanie Stare Izbiska. Położenie obiektu sprzyjało odwiedzaniu go w czasie okupacji niemieckiej przez partyzantów. Działały tu oddziały Armii Krajowej "Setka-Limba" oraz Armii Ludowej "Za wolną Ojczyznę".
Niestety Niemcy, którzy najpierw zdemolowali obiekt we wrześniu 1939 roku, później spalili schronisko 10 stycznia 1945 roku po potyczce z partyzantami. 

Czytaj więcej: Wodospady rzeki Krka w Chorwacji

Obecny budynek schroniska na Starych Wierchach powstał w 1974 roku z inicjatywy Czeslawa Trybowskiego i Stanisława Miętusa. Najpierw w 1971 roku powstał tymczasowy turystyczny schron zaprojektowany przez Komisję Turystyki Górskiej Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Turystyczno Krajowznawczego (KTG ZG PTTK), a potem schronisko z prawdziwego zdarzenia. Nowy obiekt zaprojektował Zbigniew Radziewanowski, wnętrze projektowała Bożena Kępińska. Schronisko na Starych Wierchach, podobnie jak to na Maciejowej, budował Zespół Gospodarki Pomocniczej PTTK z Zakopanego. 13 stycznia 1974 r. schronisko na Starych Wierchach budowane pod nadzorem Adama Jonaka zostało uroczyście otwarte. Prezes Oddziału PTTK w Rabce Ignacy Kurzeja nadał obiektowi imię Czesława Trybowskiego. Dziś to nowoczesne schronisko m.in. z zasilaniem panelami fotowoltaicznymi. Obiekt ma m.in. pyszną wodę bieżącą z wykopanych w pobliżu studni. Ale początkowo nie miało nawet elektryczności.

Urokliwa trasa, całe pola jagód

Na Stare Wierchy z Obidowej szliśmy spod stacji benzynowej. Auto zostało przy zakopiance, a my w te pędy w góry. Słońce ładnie świeciło. Lipcowe ciepło wygrzało jagodziska. Wzdłuż szlaku można było nazbierać, ile kto chciał. Zwłaszcze, że to jeszcze nie park narodowy. Co ciekawe jagód, nawet tuż przy szlaku było pełno, a zbierać nikt się nie kwapił. Jakimś wyjaśnieniem mogą być wątpliwości pewnego młodego turysty, który pytał, co to są za porzeczki i czy nie są trujące.

Czytaj więcej: Kościół drewniany w Grzegorzewie

Dalej w górę jest już tylko piękniej. Ten szlak na Stare Wierchy jest niewymagający, przyjemny, w sam raz na wycieczkę szparkim krokiem lub przebieżkę. Wyżej jest więcej, cienia, co rusz widać Tatry, co chwilę też można dostrzec prześwitujące z dołu zabudowania wsi Obidowa. Na Starych Wierchach czeka schronisko z miłą atmosferą. Aczkolwiek nastrój psujs konieczność płacenia gotówką. Część ludzi odeszła z kwitkiem. Ale też i zasięg tu dość lichy. W dół trzeba uważać. Zamiast wracać szlakim niebieskim, łatwo skręcić na zielony. - Hej, idziemy niebieskim szlakiem - wołaliśmy. - Okej - brzmiała odpowiedź, niezmącona paniką. - Ale wy też - wtedy dopiero rozbrzmiało "Aha". Prawda jest taka, że dzisiejsza turystyka to azymuty z satelitów gps, mapę mało kto ma, a o drogę można przecież spytać bez gwarancji, że zapytany wie, co mówi. Tego dnia Gorce dały z siebie to, co najpiękniejsze.

Spanie w schronisku na Starych Wierchach

Schronisko na Starych Wierchach zapewnia także noclegi. Jest tam 35 miejsc do spania w ogrzewanych pokojach 2, 4, 6 i 9-osobowych. Jeśli okaże się, że miejsca noclegowego nie ma, schronisko zapewnia nocleg zastępczy, czyli tak zwaną glebę. To już chyba wielka rzadkość. Coraz mniej schronisk umożliwia przespanie się pod dachem w śpiworze na karimacie. Turyści mogą korzystać z łazienki z ciepłą wodą i toalet. Do tego jest jeszcze pole namiotowe z miejscem na ognisko. 

Czytaj więcej: Pałac Kultury i Nauki

Ile kosztuje nocleg w pokoju na Starych Wierchach? A ile kosztuje spanie na polu namiotowym?

  • Nocleg w pokoju 2 os. - 90zł/os. (z pościelą);
  • Nocleg w pokoju 3, 4 os. - 70zł/os. (bez pościeli);
  • Nocleg w pokoju 6, 7 os. - 65zł/os. (bez pościeli);
  • Nocleg w pokoju 9 os. - 60zł/os. (bez pościeli);
  • Pościel - 20zł;
  • Nocleg na polu namiotowym - 20zł.
Warto pytać o zniźki, które otrzymają m.in. członkowie PTTK, honorowi dawcy krwi i posiadacze Karty Dużej Rodziny.

Rabka-Zdrój. Brama w Gorce i nie tylko

Rabka-Zdrój to doskonały punkt wypadowy w Gorce dzięki możliwości łatwego dojazdu z pozostałych rejonów Polski samochodem, autobusem lub pociągiem. Gorce to pasmo górskie w Beskidach Zachodnich, a ich najwyższy szczyt to Turbacz (1310 m n.p.m.). Jak dojść na Turbacz? Z Rabki-Zdroju można się tam dostać w ciągu około pięciu godzin czerwonym szlakiem, który prowadzi przez schronisko PTTK na Maciejowej oraz schronisko PTTK na Starych Wierchach. Jest kilka innych możliwości dotarcia na Turbacz, gdzie można nocować w dużym i wygodnym schronisku PTTK na Turbaczu. Można iść na przykład z Nowego Targu, Koninek, albo od Przełęczy Knurowskiej, a dalej przez Lubań na przykład z Tylmanowej. Nazwa Gorce mogła mieć związek ze zwyczajem wypalania śródleśnych polan metodą żarową, z czym wiąże się słowo "gorzeć", czyli płonąć. Nazwy tej używano w dokumentach już w 1254 roku, a posługiwał się nią już w 1480 roku kronikarz Jan Długosz. Góry Gorce mają 33 km długości i 15 km szerokości.

Czytaj więcej: Klasztor Wigry

Spora część ich środkowego obszaru jest objęta ochroną ścisłą. Sprawuje ją Gorczański Park Narodowy na terenie pięciu gmin: Mszana Dolna, Niedźwiedź, Kamienica, Nowy Targ i Ochotnica Dolna. Gorczański Park Narodowy utworzony został w 1981 roku, a jego symbolem jest salamandra plamista. Park ma powierzchnię 7029,85 hektarów. Od 1997 r. wokół parku obowiązuje otulina o powierzchni 16 tys. 647 hektarów. Jednym z symboli parku jest Kapliczka Bulandy na polanie Jaworzyna Kamieniecka ufundowana w 1904 roku przez gorczańskiego bacę Tomasza Chlipałę zwanego Bulandą. Na terenie Gorczańskiego Parku Narodowego leżą wszystkie najwyższe szczyty Gorców: Turbacz, Jaworzyna Kamienicka (1288 m n.p.m.), Kiczora (1282 m n.p.m.), Kudłoń (1279 m n.p.m.), Gorc (1228 m n.p.m.) i Czoło Turbacza (1258 m n.p.m.). Park narodowy nie sięga jedynie do Lubania, który ma dwa wierzchołki (1211 i 1225 m n.p.m.). Gorce słyną przede wszystkim z gorczańskich polan, doskonałych widoków na Tatry oraz cudownych lasów bukowych, które jesienią przybierają wspaniały kolor.

Schronisko na Starych Wierchach. Jak dotrzeć? 

Dojście czerwonym szlakiem z Raboki-Zdroju przez Maciejową zajmuje 2 godziny i 20 minut. To ulubiony szlak po drodze widoki na Rabkę i na Luboń Wielki. Z kolei niebieski szlak prowadzi z Obidowej, a właściwie z parkingu pod Kułakowym Wierchem. Ta trasa ma około 5,5, km długości, a zajmuje 1,5 godziny. Przy sumie podejść, któ©a wynosi 200 m i sumie zejść wynoszącej 50 m, szlak ten jest przyjemną opcją na słoneczny weekend z dziećmi. Jednak nie z nazbyt małymi, bo trzeba będzie wziąć nosidełko. Wózek nie ma szans.

Czytaj więcej: Kaplica na zamku w Lublinie

Są jeszcze szlaki przez nas pominięte, ale również wykorzystywane przez wędrowców. Można zejść z Turbacza na Stare Wierchy Czerwonym szlakiem w 2 godziny. Można dojść zielonym szlakiem z Nowego Targu przez Bukowinę Obidowską i wieś Obidowa, co zajmie 2 godziny. Na Stare Wierchy można dotrzeć na Stare Wierchy także z Koninek, przez Tobołów, Obidowiec i Groniki. Zajmie to 2 h i 25 min. Z kolei szlak żółty przez Olszowkę i Polanki to 3 godziny i 45 min wspinaczki. 
A jeśli coś jest nie tak i nie wiadomo jaki jest azymut, pomogą Mapy Google.


Schronisko PTTK na Starych Wierchach. Zobacz zdjęcia.






Resztki snu o narciarstwie na Obidowej

W drodze na Stare Wierchy z Obidowej obejrzeliśmy przy niebieskim szlaku ruiny dawnej górnej stacji narciarskiego wyciągu orczykowego, który funkcjonował tu jeszcze bodaj w latach 90. ubiegłego stulecia. Był taki czas, kiedy ktoś wierzył, że stworzy się tutaj zagłębie białego szaleństwa. Miejsce było dobre, bo w parowie, do którego opadał stok, panował cień, a wiosenne promienie słoneczne ślizgały się po śniegu, nie topiąc go.

Czytaj więcej: Park zdrojowy w Rabce

Ośrodek był jednak niewielki. Składał się z dwóch wyciągów orczykowych. Resztki drugiego kawałek wcześniej skrywa wybujały las. Stoją w nim jeszcze stalowe słupy. Narciarstwo już tu raczej nie wróci. Słaby dojazd, brak parkingów, krótki stok, zakończyły historię zjazdowego narciarstwa w tym miejscu. Sen ten zawalił się tak, jak dach wyciągowej kanciapy obok, której leżał ostatni porzucony orczyk. Jedyni narciarze, którzy tu jeszcze może zawitają, to skiturowcy.













Droga na Stare Wierchy. Niebieski szlak z Obidowej.




























Pozostałość dawnego wyciągu orczykowego na Starych Wierchach. Został tylko fundament słupa, który napinał linę. 



A tak pięknie są rzeźbione drzwi do pomieszczeń w schronisku na Starych Wierchach.




W 2005 roku przy schronisku na Starych Wierchach powstała drewniana kapliczka Chrystusa Dobrego Pasterza. Jej autorem jest Janusz Liszka z Nowego Targu. Odsłonięto ją podczas mszy świętej odprawionej przez ks. dra Andrzeja Jedynaka. Kapłan jest duchowym opiekunem przewodników PTTK z województwa małopolskiego i sam jest jednym z nich.






Po drodze, niedaleko od Obidowej w szczerym poku pod smrekami wyrosł brama. Jeśli ktoś do niej podejdzie głośniki zaczynają wyszczekiwać komunika: "Teren prywatny. Proszę nie wchodzić". Znak czasów, im piękniejsze miejsce, tym gorsze wykwity cywilizacji.



Więcej ciekawych miejsc do odwiedzenia znajdziesz pod adresem www.wycieczkazadyche.pl lub po prostu wycieczkazadyche.pl.


Znasz? Skomentuj!