Tłumy, które tutaj ciągną z najdalszych zakątków świata, dowodzą, że muzyka Szopena się nie zestarzała. Wręcz przeciwnie, nabiera dziś nowych znaczeń, a jej rytm wygrywa puls dalece odmienny od arytmii, która towarzyszy dzisiejszemu życiu zbombardowanemu bodźcami ze świata technologii.
Upadek miejsca narodzin geniusza
Ojciec Fryderyka Chopina Mikołaj był guwernerem. Uczył w Żelazowej Woli dzieci hrabiostwa Skarbków herbu Abdank, którzy zamieszkali we dworze z dwiema oficynami. W jednej z nich mieszkał ich guwerner, i to tam 1 marca 1810 roku urodził się Fryderyk Chopin. Żeby było weselej jest jeszcze druga data narodzin - 22 lutego tego roku. Chrzciny były 23 kwietnia w Brochowie. Był drugim dzieckiem Mikołaja i Justyny z Krzyżanowskich. Rodzina mieszkała w lewej oficynie dworu tylko do 1 października 1810 roku, kiedy to przeniosła się na stałe do Warszawy. Krótki zatem żelazowski epizod w życiu małego Fryderyczka.Czytaj więcej: Żelazny most spawany w Maurzycach
Dworek wkrótce spłonął, pożar strawił w 2012 roku główną jego część, ruin nie odbudowano. Właściciele nie dysponowali odpowiednim kapitałem, by ratować to miejsce. W 1818 roku Ludwika Skarbek odsprzedała synowi Żelazową Wolę, z prawem zamieszkiwania jednej z ocalałych oficyn. W 1825 od dwór odkupił najmłodszy syn Michał Skarbek, który mieszkał tam do śmierci, bieda skłoniła go do odebrania sobie życia. Powiesił się w 1834 roku "na postronku z końskiego włosia".
W1834 Skarbkowie odsprzedali Żelazową Wolę Szubertom. Dwór przechodził potem z rąk do rąk. W tym czasie do frontu oficynydoficyny nieistniejący pierwotnie kolumnowy portyk z trójkątnym tympanonem. Nieruchomość zyskała tym samym wygląd typowego polskiego dworku. Kolejny właściciel urządził tam sobie magazyn.
Skrzypce... Chopina z Żelazowej Woli
W 1894 z inicjatywy rosyjskiego kompozytora Milija Bałakirewa odsłonięto w parku Pomnik Fryderyka Chopina według projektu Bronisława Żochowskiego z medalionem projektu Jana Woydygi). Jednak podczas pierwszej wojny światowej od uderzenia pioruna spłonęła prawa oficyna dworu.Lewą oficynę, miejsce narodzin Chopina, w 1928 roku odkupiły Warszawskie Towarzystwo Przyjaciół Domu Chopina i Komitet Chopinowski z Sochaczewa. Wraz z domem organizacje kupiły trzy hektary ziemi. Zapłacono za to 40 tys. zł Rochowi Szymaniakowi, który był właścicielem terenu od 1918 r.
Czytaj więcej: Dąb Mieszko w Warszawie
W czasie II wojny swiatowej dwór zajęli Niemcy, u jej schyłku był zaś tam lazaret. Dopiero po drugiej wojnie światowej, w czasach PRL, w dworku utworzone zostało muzeum Fryderyka Chopina. Piękne wnętrza każą myśleć o nim jako o wysmakowanej i zadbanej siedzibie ziemieńsko-szlacheckiej z dawnej Polski.
Szokiem dla turysty może być informacja, że lewa oficyna dawnego dworu była ubożuchna. Zamiast eleganckich podłóg, w środku była polepa, klepisko. Było tam biednie, skromnie, zimno.
Po pomieszczeniach biegały myszy. "Fortepian Szopena" w tamtym czasie tam nie stał. Słychać było jedynie skrzypce pana Mikołaja.
Sam dworek zaś musiał stać inaczej. Po prawej główna część, tyłem do obniżającej się skarpy, jeszcze dalej na prawo bliźniacze skrzydło boczne, pośrodku gazon z podjazdem.
Paradoks muzeum wieszcza pięciolinii
Warto zdać sobie sprawę, że i obecny park dworski nie jest dziełem zamysłów dawnych posiadaczy, lecz powstał w latach 60. ubiegłego stulecia. Niedawno kolejne inwestycje zmieniły muzeum Chopina w miejsce światowe. Wyremontowano sam pałac, dobudowano nowoczesne muzeum i budynek konferencyjno recepcyjny.Czytaj więcej: Muzeum Osteologiczne SGGW w Warszawie
Mazowiecka rzeka Utrata, która płynie u podnóża dworu, ta sama, u brzegów której pokolenia rzezały charakterystyczny w kształcie artefakt mazowieckiej, bulwiastej wierzby, zwieńczonej grzywą zieleniejących wczesnym latem grzywiasto formujących się gałęzi, przestała upiornie śmierdzieć. W ten sposób zakończono niebywałych rozmiarów groteskę, która miotała uczuciami zwiedzających jak sztorm miota łupiną na oceanie. Z jednej strony wzruszająca historia narodzin geniusza klawiatury, z drugiej niszczący wszelką myśl miłą nieustępliwy fetor.
Jak trafić do Żelazowej Woli?
Park w Żelazowej Woli nadaje się rewelacyjnie do zwiedzania, choć raczej pikniku na trawie w nim nie urządzimy. Są jednak miejsca, w których można przysiąść. Wiele tu pięknych roślin. Są liczne urokliwe zakątki. Nie brakuje zwierząt. Na przykład okolicę stawu upodobały sobie zaskrońce. Niektóre z nich można dostrzec podczas wygrzewania się w szuwarach.Czytaj więcej: Most na Utracie w Kopytowie
Jak dojechać do Żelazowej Woli i zwiedzić Dom Urodzin Fryderyka Chopina? Można kierować się na Sochaczew drogą krajową nr 92 z Warszawy mijając mosty: na Utracie w Kopytowie i na Słudwi w Maurzycach. Można także jechać drogą wojewódzką 580. Da się także dojechać na miejsce autostradą A2. Nie wiesz jak jechać? Kliknij w Mapy Google:
Jak dojechać do Żelazowej Woli i zwiedzić Dom Urodzin Fryderyka Chopina? Można kierować się na Sochaczew drogą krajową nr 92 z Warszawy mijając mosty: na Utracie w Kopytowie i na Słudwi w Maurzycach. Można także jechać drogą wojewódzką 580. Da się także dojechać na miejsce autostradą A2. Nie wiesz jak jechać? Kliknij w Mapy Google:
Rozpocznij dyskusję
Prześlij komentarz