16 czerwca 2023

Palmiarnia w Wałbrzychu. Zagadkowe zwierzęta i bonsai

Palmiarnia w Wałbrzychu to inny, bajkowy świat. Zielona dżungla z atmosferą tropikalnego lasu. Szczerze mówiąc bardzo przypomniała mi Królewski Ogród Botaniczny w Edynburgu. Może dlatego, że tutejsze szklarnie podobnie jak w Szkocji są sędziwym artefaktem z epoki. Powstały jednak stosunkowo niedawno, na początku dwudziestego wieku. Labirynt przezzklonych pawilonów prowadzi przez miejsca porośnięte gęsto przez egzotyczne rośliny. Można się tu poczuć jak w okolicy zwrotnika. W jednym miejscu podziw budzą rozmiary kolczastych okazów, w innym cieszą cytrusowe owoce, wiszące na gałęziach. Spektakularnie zachwycają liczne i pięknie utrzymane drzewka bonsai. Niektóre są bardzo stare. Spędziliśmy też chwilę z żółwiami, które zamieszkują tutejszą sadzawkę. Mogliśmy się także przyjrzeć gromadce lemurów katta, które mają tu swój szklany wybieg.

Palmiarnia Wałbrzych. Historia

Palmiarnia w Wałbrzychu została zbudowana z inicjatywy Jana Henryka XV Hochberga, ostatniego przedstawiciela rodu Hochbergów na Zamku Książ. Książę zdecydował o realizacji projektu budowy dla swojej żony, Marii Teresy Cornwallis-West, znanej jako Daisy, która była admiratorką kwiatów i unikatowych roślin. Budowa palmiarni miała miejsce w latach 1908-1911, choć z niektórych źródeł wynika, że budowano ją w latach 1911-1914.. Przedsięwzięcie pochłonęło ogromną sumę 7 milionów ówczesnych marek w złocie. Oprócz samej palmiarni, na obszarze o powierzchni 1900 metrów kwadratowych, zbudowano cieplarnie, ogrody w stylu japońskim, rosarium, ogród warzywno-owocowy oraz założono teren pod uprawę krzewów. Ze względu na ogrom inwestycji, cały kompleks otrzymał nazwę zakładu ogrodniczego. Zaraz po zakończeniu budowy, do palmiarni sprowadzono około 80 gatunków nowych, egzotycznych roślin
Centralną częścią obiektu był piętnastometrowej wysokości budynek zbudowany z metalu i szkła, w którym zasadzono palmy daktylowe. Całość otoczono jednokondygnacyjnymi oranżeriami. Na dachu palmiarni znajdowała się niewielka galeria widokowa, z której można było podziwiać panoramę okolicy.

Do wykończenia wnętrza palmiarni wykorzystanych zostało siedem wagonów kolejowych wypełnionych zastygłą lawą z wulkanu Etna na Sycylii. Z tufu wulkanicznego budowniczy tworzyli groty, wodospady i ściany z kieszeniami dla roślin. Palmiarnia funkcjonująca jako zakład ogrodniczy była źródłem sadzonek krzewów i innych roślin dla zamkowych ogrodów. Z tutejszego rosarium pochodziły śnieżnobiałe róże o delikatnych płatkach znane dziś jakio odmiana "Daisy". Stąd też pochodziły świeże warzywa i owoce dla kuchni książęcej.
Palmiarnia zamku Książ w Wałbrzychu jest jedynym obiektem w Polsce, który zachował się w swej historycznej konstrukcji. Od samego początku istnienia, obiekt był otwarty dla zwiedzających
Obecnie w wałbrzyskiej palmiarni rośnie ponad 250 gatunków roślin, reprezentujących różne strefy klimatyczne i kontynenty. Można tam zobaczyć bambusy, fikusy i krzewy z Azji, eukaliptusy, świerki i sosny z Australii, byliny z Afryki, kaktusy i agawy z Ameryki Środkowej oraz rośliny cytrusowe z basenu Morza Śródziemnego.

Kolekcja arcydzieł bonsai

W Palmiarni w Wałbrzychu warto obejrzeć kolekcję drzewek bonsai. Hala, w której są eksponowane bywa zamknięta, kiedy jest podlewanie. Warto wtedy zaczekać i wrócić po zakończeniu pielęgnacji drzewek, bo jest na co popatrzeć. Drzewek na jedynej w Polsce stałej Wystawie Bonsai pilnuje pracownik ochrony.
- Najstarsze drzewko ma ponad dwieście lat. A to przy wejściu - sto siedemdziesiąt - mówi mężczyzna.
Niezwykłe okazy były wielokrotnie nagradzane zarówno w kraju, jak za granicą.


Drzewka bonsai poustawiane są w sporej szklarni wzdłuż jej ścian oraz pośrodku. Dookoła sali prowadzi dość ciasne przejście między blatami z roślinami. Podłoga bywa mokra, powietrze jest tropikalne. Za to wszystkie eksponaty widać świetnie. Są na wyciągnięcie ręki.
Prezentowane drzewka pozwalają zobaczyć przemijanie czterech pór roku w miniaturowej formie.
Ponoć kolekcja ma prywatnego właściciela, który użycza ją palmiarni.

Zamek Książ i księżna Daisy

Zamek Książ położony w Wałbrzychu na Dolnym Śląsku został zbudowany w XIII wieku i jest jednym z największych zamków w Polsce. Jego architektura łączy różne style, od gotyku po renesans i barok. Zamek pełnił różne funkcje na przestrzeni wieków, m.in. jako obronny fort, rezydencja książąt i miejsce spotkań kulturalnych. Największe skarby to imponująca Sala Balowa i zamkowe ogrody, w tym Ogród Różany, które urządzali ogrodnicy sprowadzeni z Anglii. Wokół rozciąga się rozległy park z tak zwanym starym zamkiem, sztucznymi ruinami wybudowanymi w XIX wieku dla urozmaicenia spacerów, na prastarych pozostałościach średniowiecznego zamku piastowskiego księcia świdnicko-jaworskiego Bolka I Surowego. Zamek Książ jest nie tylko ważnym zabytkiem architektury, ale także symbolem historii i kultury Dolnego Śląska. Zamek ucierpiał najbardziej po wojnie, gdy przez ponad dziesięć lat był szabrowany jako niemieckie dziedzictwo. Dziś to jedno z najbardziej olśniewających muzeów w Polsce.

Jednym z najbardziej znanych właścicieli zamku była pszczyńska księżna Daisy von Pless (ur. 1873, zm. 1943). Była angielską arystokratką, filantropką i pacyfistką, która poślubiła księcia Hansa Heinricha XV von Hochberga, właściciela zamku Książ. Daisy była znaną postacią społeczną i wpływową kobietą swojej epoki. Księżna Daisy była zaangażowana w działalność charytatywną i kulturalną. Wspierała sztukę, naukę i opiekę społeczną, organizując przyjęcia i zbiórki funduszy na różne cele. To ona stworzyła imponujące ogrody zamkowe i sprawiła, że do wnętrz zagościł przepych. Gościła na zamku w Książu wielu znanych artystów, polityków i członków rodzin królewskich. W czasie drugiej wojny światowej naziści zniszczyli znaczną część zabytkowego wyposażenia podczas przebudowy zamku na jedną z kwater wodza Trzeciej Rzeszy z ogromnym kompleksem podziemnych korytarzy i sal wydrążonych w skale pod zamkiem. Dziś można je zwiedzać.

Wałbrzych. Historia i teraźniejszość

Wałbrzych jest drugim co do wielkości (po Wrocławiu) miastem Dolnego Śląska. Liczba jego mieszkańców to ponad 120 tys. Wałbrzych jest położony w Kotlinie Wałbrzyskiej i na zboczach otaczających je Gór Wałbrzyskich, nad rzeką Pełcznicą. Powierzchnia miasta wynosi około 85 km2, jest ono rozciągnięte w kierunku północ - południe na długości 16,5 km. Wałbrzych leży przeciętnie na wysokości 350 - 500 m n.p.m., najwyższym zaś jego punktem jest góra Borowa (853 m n.p.m.). Początki miasta sięgają okresu wczesnego średniowiecza, a leśna osada słowiańska istniała tam już w 1191 roku za czasów księcia Bolesława Wysokiego. Mieścina rosła i krzepła przy ważnej drodze łączącej Śląsk z Czechami, wiodącej z Wrocławia przez Świdnicę, Wałbrzych i Mieroszów. Status miasta Wałbrzych uzyskał w latach 1400-1426, licząc wtedy... 200 mieszkańców. Miasto należało do księstwa świdnickiego i jego władców, którymi byli: Henryk Pobożny, Bolesław Łysy, Bolko I Surowy, Bolko II Mały. Dokopano się tu do rud srebra, a w 1561 roku do węgla kamiennego. Miasto przeszło w ręce rodu Czettritz, następnie po 250 latach znalazło się w posiadaniu Hochbergów, zamieniając się w XVII w. w ośrodek kuracyjny i silny ośrodek lniarski. Na przełomie XIX i XX wieku przeżyło rozkwit przemysłu, rozwinęły się m.in. huty szkła i wydobycie węgla.


Zamarła jednak działalność uzdrowiskowa przez wyschnięcie leczniczych źródeł wskutek działalności górniczej. W 1805 r. w mieście funkcjonowały 54 samodzielne kopalnie (tak wówczas traktowano każdy szyb). W czasie II wojny światowej Niemcy prowadzili w rejonie miasta tajemnicze prace, m.in. na Zamku Książ, gdzie miała powstać kwatera Hitlera. Funkcjonowały tam także filie obozu koncentracyjnego Gross Rosen. Po wojnie miasto znalazło się na Ziemiach Odzyskanych. Tych Niemców, którzy nie uciekli przed Armią Czerwoną, wysiedlono, zastąpili ich repatrianci ze wschodu. W mieście kursowały wtedy tramwaje, ale szybko zastąpiły je trolejbusy, obecnie są autobusy. Dziś jest to miasto na Dolnym Śląsku na prawach powiatu, a wraz z sąsiednimi miastami i powiatami tworzy aglomerację wałbrzyską. Wałbrzych nie jest już zagłębiem węgla kamiennego, choć wciąż działają tu nielegalne biedaszyby. Obecnie to ośrodek przemysłu ceramicznego, kulturalny, administracyjny i turystyczny (m.in. Góry Sowie) z ambicjami akademickimi.

Palmiarnia Wałbrzych. Jak dojechać?

Jak dojechać do Palmiarni w Wałbrzychu? Dojazd do Palmiarni w Wałbrzychu jest mniej więcej taki sam, jak na Zamek Książ. Wystarczy nie skręcać do zamku, tylko zjechać na rondo, obok którego będzie już widać mury palmiarni z dużym napisem, a następnie zaparkować komfortowo na sporym, dobrze przygotowanym placu dla samochodów. Palmiarnia w Wałbrzychu jest elementem wizyty na Zamku Książ, który należy do miasta Wałbrzycha. Dlatego bilety najlepiej kupić od razu z biletami na różne warianty zwiedzania zamku. Kasy zamku Książ są otwarte poniedziałek-piątek: 9:00-18:00, sobota-niedziela: 9:00 - 19:00.

Czytaj więcej: Kościół drewniany w Skrzydlnej

Stąd też, parkując przy Zamku Książ, po jego zwiedzeniu, można po prostu zejść na dół do Palmiarni pieszo. Droga jest prosta, wskazują ją wyraźne tablice. Nie sposób się zgubić.
Palmiarnia mieści się w Wałbrzychu przy ul. Wrocławskiej 158. Jest czynna od poniedziałku do piątku od godz. 9:00 do 18:00, a w sobotę i niedzielę od godz. 9:00 do 19:00. Kasa, która jest także w Palmiarni, działa o pół godziny krócej niż w zamku. Trzeba pamiętać, że Inne godziny zwiedzania obowiązują w święta. Bilet do Palmiarni w Wałbrzychu kosztuje 25 zł. Ulgowy - 19 zł.
W razie, gdyby coś się poplątało z drogą, można kliknąć w Mapy Google. To jest naprawdę bardzo proste.



W wałbrzyskiej palmiarni znajduje się imponująca kolekcja drzewek bonsai.

















Żółwie z oczka wodnego w Palmiarni w Wałbrzychu.












































Aleja rodziny Hochbergów prowadzi po drugiej stronie ronda prosto na Zamek Książ.



Więcej ciekawych miejsc do odwiedzenia znajdziesz pod adresem www.wycieczkazadyche.pl lub po prostu wycieczkazadyche.pl.


Znasz? Skomentuj!