22 września 2021

Cmentarz żydowski w Kazimierzu. Pęknięta ściana pamięci

Tak przejmujące miejsca trzeba odwiedzać po to, aby pamiętać zawsze, że zbrodnia, nawet zbrodnia masowa, zbrodnicza eksterminacja, czai się w pobliżu. To się może wydarzyć w każdej chwili, a drzemiąca w ludziach nienawiść budzi się mimochodem. Niepostrzeżenie. Nie ma cmentarza żydowskiego w Kazimierzu Dolnym jako takiego. Jeden, przy obecnej szkole został zrównany przez Niemców z ziemią. Drugi został zdemolowany i wykorzystany jako miejsce masowych mordów Żydów i Polaków. Z odzyskanych przewróconych i wywiezionych stąd pomników po wojnie powstała przejmująca, pęknięta jak Morze Czerwone ściana.Ściana symbolizująca krwawe przejście żydowskiej społeczności ku okrutnej, zinstytucjonalizowanej śmierci. Za tym przygnębiającym pomnikiem, w ciemnawym bukowym lesie stoją kolejne płyty, które poustawiano gdzie popadnie między drzewami. Bez gwarancji, że oznaczają konkretne mogiły.


Atmosfera jest tam mroczna, tragedia jaka się tutaj przypomina, przygniata. Jest to i masowa śmierć niewinnych ludzi, ale i świadomość, że chciano tutaj każdy ślad po zmarłych zetrzeć, niszcząc macewy, aby ci mieszkańcy poszli na zawsze w zapomnienie.
Przykro to pisać, ale wciąż zdarzają się ludzie, którzy tego nie potrafią przyjąć. Gdyśmy tam byli, cmentarz zwiedzała grupa dorosłych z niedużymi dziećmi. Mężczyźni nie bacząc na obecność innych osób, żartowali w sposób niewybredny z Holokaustu. Padły przerażające słowa m. in. o rozkopywaniu grobów, szukaniu skarbów, złota, były głośne krzyki, śmiechy, brak szacunku. Okazuje się, że antysemityzm, pogarda i nienawiść mają się dobrze. A są tak bezczelne, że odbierają świadkowi głos, zostawiając poczucie głębokiego wstydu wywołane brakiem własnej stanowczej reakcji.

Przejmujący symbol pamięci

Gmina żydowska w Kazimierzy Dolnym założyła cmentarz w 1851 roku na gruncie podarowanym kazimierskiemu kahałowi przez Motka Herzberga. Na cmentarzu tym chowano miejscowych Żydów do drugiej wojny światowej. Podczas hitlerowskiej okupacji odbywały się w tym miejscu egzekucje ludności polskiej i żydowskiej. Władze niemieckie zdecydowały o zniszczeniu cmentarza żydowskiego w Kazimierzu. Nagrobki zostały zabrane i użyte do wybrukowania drogi prowadzącej do siedziby Gestapo, którą umieszczono w klasztorze franciszkanów.
Dopiero w 1984 roku z odzyskanych macew został wzniesiony symbolicznym pomnik nazywany "ścianą płaczu". Widać na nim popękane macewy. Płyty są pogrupowane zgodnie ze zwyczajem żydowskim. Po lewej stronie są nagrobki kobiece (w większości), po prawej stronie są nagrobki męskie.


Część płyt umieszczono w ziemi zarówno przed pomnikiem od strony ulicy, jak i za nim, w ciemnym lesie bukowym. Macewy nie stoją jednak w miejscach pochówków. Stawiano je w dowolnie wybranych miejscach.
Na wielu pomnikach umieszczone są kamyczki bądź monety. Jest to zwyczaj, który kultywowany jest na kirkutach.
W Kazimierzu był jeszcze jeden cmentarz żydowski, założony w XV wieku, który mieścił się pod górą Sitarz przy ul. Lubelskiej obok obecnego zespołu szkół, zaraz za ówczesną dzielnicą żydowską. Na początku wojny Niemcy zdewastowali kirkut. Obecnie na większej części jego terenu funkcjonuje szkolne boisko, a o dawnym cmentarzu informuje pamiątkowa tablica

Historia Kazimierza Dolnego

Kazimierz Dolny lub inaczej Kazimierz nad Wisłą, to niewielkie miasteczko w województwie lubelskim w powiecie puławskim. Jako się rzekło Kazimierz leży nad Wisłą. Miejsce, w którym miasto się znajduje to Małopolski Przełom Wisły, dolina o długości około 70 km, pomiędzy Zawichostem a Puławami. W miasteczku, położonym historycznie w Małopolsce, mieszka dziś ponad 2,5 tys. ludzi. Miasto ma swoje początki w IX wieku. Nazwa Kazimierz pojawiła się w kronikach w 1249 roku, a pochodzi od przekazania dóbr przez Kazimierza Sprawiedliwego zakonowi norbertanek. W 1325 r. król Władysław Łokietek ufundował tu kościół parafialny. Pierwsze prawa miejskie pochodzą z początku XIV wieku, a lokacji miasta dokonał w 1406 roku król Władysław Jagiełło. Zamek w Kazimierzu, który góruje nad miastem miał zbudować Kazimierz Wielki, a później był wielokrotnie przebudowywany. 


W 1656 roku miasto spalili Szwedzi, mimo prób odbudowy, kolejne najazdy szwedzkie rujnowały Kazimierz Dolny. W 1628 roku na Wietrznej Górze, gdzie znaleziono ślady najwcześniejszego osadnictwa i gdzie miał istnieć gród klasztor zbudowali franciszkanie. 18 marca 1831 roku w czasie powstania listopadowego miała miejsce bitwa pod Kazimierzem Dolnym, a w 1869 roku Kazimierz nad Wisłą utracił prawa miejskie, które odzyskał dopiero w 1927 roku. W czasie drugiej wojny światowej Niemcy utworzyli getto żydowskie w Kazimierzu Dolnym. Zostało ono zlikwidowane w marcu 1942 roku, a więzionych tam Żydów przewieziono do Opola Lubelskiego, gdzie trafili do tamtejszego getta. Od 1979 roku funkcjonuje w okolicy Kazimierski Park Krajobrazowy, a z kolei 8 września 1994 roku prezydent uznał miasto za Pomnik Historii. Dziś Kazimierz Dolny żyje głównie z turystyki.

Zwiedzanie Kazimierza Dolnego

Co zwiedzać w Kazimierzu Dolnym? Kazimierz Dolny zwiedzanie oferuje intensywne. Zaczynamy od centrum i idziemy na Rynek w Kazimierzu Dolnym, gdzie oglądamy kamienice. Następnie można zwiedzić dzielnicę żydowską. Na odwiedzenie czeka zamek w Kazimierzu Dolnym z basztą obronną, a po drodze jest przecież kościół farny. Warta wysiłku wspinaczki jest Góra Trzech Krzyży w Kazimierzu Dolnym. Należy też obejrzeć Ścianę Płaczu, gdzie znajduje się cmentarz żydowski, a raczej to, co z niego zostało, bo Niemcy go zniszczyli. Nie omijajmy synagogi. Trzeba się też wspiąć do klasztoru franciszkanów


Nie zapominajmy o tutejszych wąwozach lessowych, z których najbardziej znany jest wąwóz Korzeniowy Dół, ale można odwiedzić także wąwóz Norowy Dół. Warta uwagi jest Stara Łaźnia, gdzie obecnie jest hotel "Perła Kazimierza". Nie wolno pominąć spichlerzy. Czeka m.in. XVII-wieczny spichlerz "Pod Żurawiem", gdzie działa hotel, a także spichlerz "Król Kazimierz", gdzie dziś jest Hotel Kazimierz. Jest też port jachtowy w Kazimierzu Dolnym i pole namiotowe w Kazimierzu nad Wisłą. Fajną sprawą jest urlop w Kazimierzu Dolnym, jest tu bowiem, gdzie pójść, co zobaczyć, gdzie się wyspać i co zjeść. W mieście odbywają się liczne festiwale, w tym Festiwal Filmu i Sztuki "Dwa Brzegi". W pobliżu jest urokliwa wieś Mięćmierz. Po drugiej stronie Wisły czeka z kolei Janowiec i zamek w Janowcu.

Dojazd do cmentarza żydowskiego w Kazimierzu

Dojazd do Kazimierza Dolnego z Warszawy wygląda coraz lepiej. Jedziemy wygodną trasą na Lublin, a następnie skręcamy na Puławy. Z Puław kierujemy się na drogę 824, która doprowadzi nas do miasta. Kazimierz Dolny dojazd ma całkiem dogodny.
Uwaga! W całym mieście obowiązuje zakaz parkowania. Trzeba szukać miejsc postojowych, na których wolno stać legalnie. W praktyce oznacza to, że musimy płacić za płatny parking, by nie otrzymać mandatu. Kazimierz Dolny noclegi ma łatwo dostępne.


Jak dojechać na cmentarz żydowski w Kazimierzu Dolnym? Cmentarz żydowski na Czerniawach w Kazimierzu Dolnym mieści się przy ul. Czerniawy. Wjeżdżając do Kazimierza ul. Tyszkiewicza mijamy po lewej dworzec autobusowy i ul. Nadwiślańską prowadzącą na Rynek. Następnie skręcamy w lewo w ul. Nadrzeczną i jedziemy wzdłuż rzeki aż do skrzyżowania z ul. Czerniawy, gdzie skręcamy w prawo.
Po kilkuset metrach po lewej stronie trzeba zjechać w lewo na parking. Dawny cmentarz żydowski w Kazimierzu Dolnym malowniczo rozlokowany na wzgórzu, które wyżej porośnięte jest lasem, wymaga lekkiego podejścia. Oto "cmentarz żydowski Kazimierz Dolny dojazd". Co roku miejsce to odwiedzają liczne wycieczki młodzieży z Izraela. Należy być ostrożnym, gdyż w sezonie miejsce jest celem licznych elektrycznych pojazdów z wycieczkami.
Jeśli pojawią się problemy, zawsze można kliknąć w Mapy Google.



Poniżej zdjęcia z Cmentarza Żydowskiego w Kazimierzu Dolnym.


















Więcej ciekawych miejsc do odwiedzenia znajdziesz pod adresem www.wycieczkazadyche.pl lub po prostu wycieczkazadyche.pl.


2 komentarze

  1. Przejmujące, bardzo... Nawet przez ekran przeziera cała zgroza Holocaustu. I naprawdę nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, żeby robić sobie jaja ze śmierci, terroru i zła. Wrażliwość na poziomie minus pięćset :(

    OdpowiedzUsuń