12 grudnia 2021

Most na Dunajcu w Kurowie. Przyczółek zachowany dla potomnych

Ciekawe, z historią i pięknym widokiem. Tak będzie wyglądać nowe miejsce do zwiedzania szykowane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w okolicach Kurowa w Małopolsce. Burzą tam właśnie (grudzień 2021 r.)  stary 78-letni most drogowy w Kurowie, zbudowany przez Niemców w 1943 roku. Most ten służył aż do współczesności. Choć ciasny i - jak na dzisiejsze wymagania - dość słaby, zapewniał wciąż komunikację. W końcu trzeba go było jednak zastąpić czymś nowocześniejszym. 
Ze starego mostu pozostawiony zostanie po stronie Brzeska jeden przyczółek, a być może jedno lub dwa przęsła. Ma to być jedocześnie zabytek inżynierii mostowej i punkt widokowy. Dobre miejsce na przerwę w podróży. Ma znaleźć się tam wygodny parking, a zwiedzanie będzie bezpłatne.


W listopadzie 2021 r. trwały dopiero prace projektowe, mające na celu doprowadzić do zabezpieczenia zabytku położonego na brzegu rzeki w Tęgoborzu. W trakcie prac rozbiórkowych, przy zdejmowaniu warstwy starego asfaltu odkryto blisko krawędzi konstrukcji zejście do komory umieszczonej w betonowym filarze. Pomieszczenie ma wysokość 2 m, szerokość 1,25 m i długość 5,8 m. "Prawdopodobnie komora powstała w latach 1940/41 i stanowiła skład na amunicję lub pomieszczenie technologiczne. Most w Kurowie został wybudowany w czasie II Wojny Światowej" - wyjaśnia GDDKiA. Najprawdopodobniej chodzi jednak o tzw. komorę minerską, która umożliwiała zniszczenie przeprawy w przypadku zagrożenia militarnego. Jak jednak wiadomo, nie użyto jej w tym celu. Znalezisko zostało zgłoszone do konserwatora zabytków.

Fot. GDDKiA

Zburzyli 78-letni most w Kurowie

Most na Dunajcu w Kurowie (woj. małopolskie) powstał w miejsce poprzedniego, drewnianego, który spłonął w 1939 roku. Kolejny betonowy most drogowy zbudowali Niemcy w 1943 roku. 18 stycznia 1945 roku przejęła go Armia Czerwona idąca na Berlin. Następnie przeprawa w ciągu drogi krajowej 75 służyła aż do 2021 roku, kiedy to rozpoczęła się jej rozbiórka.


Miał szerokość 7,5 metra, przy czym jezdnia miała rozpiętość 6 m. Długość wynosiła 407,60 m. Tak długa przeprawa łączyła brzegi rzeki  należące do gmin Łososina Dolna i Chełmiec. Spory teren jest tutaj sezonowo zalewany przez wezbrane wody Dunajca, dlatego budowla o odpowiedniej rozpiętości jest niezbędna. Przyjmowano, że poniżej rozpoczynało się geograficznie Jezioro Rożnowskie. Teraz zapewne rolę umownej granicy przejmie nowy obiekt.

Dwieście metrów przęsła nad Dunajcem

Starą przeprawę zastąpiła nowa konstrukcja, zbudowana obok. W poniedziałek 25 października 2021 roku do użytku została oddana w odległości 200 m od starej. Została zaprojektowany w taki sposób, aby część kabli sprężających przebiegała poza przekrojem dźwigara na niewysokich podporach. W ten sposób most przypomina konstrukcję podwieszaną, choć taką nie jest.


Dunajec został tutaj przekroczony jednym długim przęsłem. Budowla ma 602 m długości i 17,2 m szerokości. Są tam dwa przyczółki i trzy podpory. Każdy z trzech pylonów wspiera 36 want o długości od 33,5 do 87,7 m. Pylony mają 22,77 m wysokości, licząc od poziomu jedzni. Przęsło ma długość 200 m, a szerokość Dunajca w tym miejscu ma 146 m. Budowa kosztowała 189 mln zł.

Wycieczka na most, którędy?

Jeśli z Nowego Sącza pojedziemy na północ drogą krajową nr 75 w kierunku Brzeska i autostrady A4, to trafimy dokładnie na miejsce. 


Jeśli ktoś ma czas, może więc stanąć na popas i obejrzeć okolicę, z kawałka starego mostu, do którego prowadzić ma zachowany kawałek starej "75-tki".
Możesz kliknąć w Google Maps, jeśli nie wiesz, jak dojechać.



Fot. GDDKiA 

Fot. GDDKiA

Fot. GDDKiA 

Fot. GDDKiA 

Fot. GDDKiA 

Fot. GDDKiA 

Fot. GDDKiA 

Fot. GDDKiA 

Fot. GDDKiA. Rozbiórka starego mostu w styczniu 2022 r.

Fot. GDDKiA. Rozbiórka starego mostu w styczniu 2022 r.

Fot. GDDKiA. Rozbiórka starego mostu w styczniu 2022 r.



Więcej ciekawych miejsc do odwiedzenia znajdziesz pod adresem www.wycieczkazadyche.pl lub po prostu wycieczkazadyche.pl.


2 komentarze

  1. bardzo fajny blog. zapisuje w ulubionych! nie znałem tego miejsca pomimo że byłem obok kilka razy.

    OdpowiedzUsuń