14 października 2021

Stawy Cietrzewia w Warszawie. Co tu było wcześniej?

Stawy Cietrzewia to jedno z ulubionych miejsc na spacery. Szczególnie przyjemnie jest w ciągu dnia latem, nastrojowo tteż jest jesiennymi wieczorami i zimą, gdy zapadnie zmrok. Cudownie chrzęści pod butami lśniący, zmrożony śnieg. Gdy powierzchnia wody jest gładka jak lustro, co tutaj zdarza się wyjątkowo często, otoczenie tworzy malownicze odbicia na tafli. Krajobraz jest wyjątkowo fotogeniczny. Zimą wędkarze łowią z tafli lodu, a odważni rysują kółka na łyżwach.


Spacer po tutejszym parku nie jest długi, ale wiele osób po prostu sobie krąży. I nabija kilometry. Kilka lat temu stawy były jeszcze zaniedbane. Ale dzielnica poprawiła w 2011 roku otoczenie i alejki, zamontowała ławki oraz doprowadziła linię brzegową do ładu. Dzięki kolejnym modernizacjom można leżeć na miejskim hamaku lub łowić ryby z pomostu. Trochę żal, że znikają malownicze wielkie drzewa. Ale stwarzały zagrożenie.

Glinianki zamienione w pojezierze

Tutejsze jeziorka to dawne glinianki powstałe na potrzeby cegielni, które we Włochach funkcjonowały z inicjatywy właściciela majątku włochowskiego Andrzeja Kölichena od 1842 roku. Tych glinianek było więcej niż dziś i były to zbiorniki: Balijka, Ocean, Szkolny, Karpiówka, oddzielone nieregularnymi groblami. Obecnie po uporządkowaniu obszaru obecnego parku w 1994 roku są dwa zbiorniki: Glinianka Cietrzewia bardziej na północ i Glinianka Krańcowa. 


W 1996 wybudowano kładkę nad Glinianką Cietrzewia w miejscu przesmyku. Powierzchnia lustra wody to około 4 hektary. Zaś park to ponad 8 ha. Woda podcieka z gruntu, a stawy są bezodpływowe, stąd wahania poziomu wody. Bywa, że jest jej bardzo mało, co widać po wyglądzie brzegów. A bywa, że jest wody nieco więcej Średnia głębokość stawów wynosi 4,1 metra. Funkcjonuje tu łowisko,. które działa na zasadzie "złów i wypuść".

Stawy Cietrzewia, jak dojechać? 

Żeby dojechać na miejsce, trzeba - jadąc ulicą Kleszczową - skręcić w niewielką uliczkę Wylot. Nią dojedziemy nad brzeg stawu południowego i tam zostawimy samochód. Stąd blisko nad wodę do szuwarów z trzciniakami i lustrzanej tafli, którą lubią łyski i kaczki.


Aby tu trafić można też skorzystać z autobusu miejskiego linii 178, 187, 191, 401 albo 517, które jadą w pobliżu jeziorek od strony północnej lub południowej.
Jeśli są kłopoty z dojazdem, można kliknąć w Mapy Google.












A to wpis z Facebooka.



W pobliżu jest bardzo dobra restauracja "Tre Orsi". Z ogródka jest widok na stawy.




Więcej ciekawych miejsc do odwiedzenia znajdziesz pod adresem www.wycieczkazadyche.pl lub po prostu wycieczkazadyche.pl.


2 komentarze