21 stycznia 2021

Baza namiotowa "Madejowe łoże" w Podwilku

"Na polskiej Orawie, w niewysokiej trawie, każdy odwiedzić może, "Madejowe Łoże". Przy potoczku stoi wiata, w niej "ściana łaciata". To nasz skrawek nieba, do którego wracać warto, a nawet trzeba!" - głosi wierszyk na stronie Studenckiego Klubu Górskiego.
Śliczna jest okolica miejsca, w którym stoi baza namiotowa "Madejowe Łoże". Z dala od wsi Podwilk. Kiedy idzie się w kierunku lasów, za wzniesieniem powoli znika biała sylweta kościoła zwieńczona cebulami wież, cichną odgłosy pracy i przejeżdżających międzynarodową szosą aut.
Ileż to razy mijaliśmy tę leśną polanę otwierającą się na dolinę Bębeńskiego Potoku, z której od czasu dochodził cichy brzęk menażki lub dźwięczny odgłos strun gitary. Jeśli baza się otworzy, na pewno nadrobimy nocleg, który odkładaliśmy na później. Czy istnieje związek z legendarnym zbójem Madejem, to można sobie sprawdzić samemu...


Wokół bezkres dzikiej natury, w którą powoli wdziera się cywilizacja. Gdzieś powstały jakieś domki letniskowe, ktoś coś buduje coraz bliżej lasu. A niedługo będzie gdzieś tędy szła międzynarodowa droga ekspresowa z Rabki-Zdrój do Chyżnego. Ponoć ma być umieszczona na estakadach. Wtedy w ich cieniu zniknie słodycz tego raju
Miejsce leży na trasie turystycznej marszruty między Babią Górą a Starymi Wierchami w pobiżu niebieskiego szlaku tranzytowego z Policy przez Przełęcz Bory (Spytkowicką), Żeleźnicę i Przełęcz Sieniawską (stacja PKP Pyzówka) na Stare Wierchy w Gorcach. Jest, co prawda w pobliżu schronisko na Hali Krupowej, ale baza to świetne uzupełnienie. Jest też sama w sobie dobrym miejscem wypadowym na pobliskie wzgórza: Pająków Wierch, Żeleźnica, Wielki Dział, dobrze jest stąd iść w Pasmo Policy, a da się nawet stąd zdobyć Babia Góra.

Nocleg w studenckim namiocie

Baza Namiotowa "Madejowe Łoże" powstała w lipcu 1989 roku z inicjatywy Studenckiego Klubu Górskiego w Warszawie i Oddziału Międzyuczelnianego PTTK. Położona jest u stóp Madejowej w dolinie Potoku Bębeńskiego niedaleko wsi Podwilk w województwie małopolskim, w powiecie nowotarskim, w gminie Jabłonka.
"Historia »Madejowego Łoża« sięga 1989 roku. Autorami idei, aby Studencki Klub Górski (pod egidą Oddziału Uniwersyteckiego PTTK) zorganizował i prowadził bazę namiotową na Orawie, byli Rapsond (Agnieszka Respondek) i Butold (Witek Kowalski)" - napisano na stronie SKG.


"Gdyby nie ich zapał w pokonywaniu biurokratycznych przeciwności losu, baza pewnie nigdy by nie powstała. Zapewne aby odreagować walkę z papierami, Butold osobiście wykopał system rowów melioracyjnych. Ich obecność sprawiała, że czasami można było chodzić po Bazie bez gumiaków. Ślady tych rowów, niczym okopów konfederackich, istnieją do dziś" - napisano.
Madejowa to szczyt w Beskidzie Orawsko-Podhalańskim o wysokości 805 m. Wznosi się nad wsią Podwilk. Północne i północno-wschodnie stoki opadają do doliny Bębeńskiego Potoku, południowo-zachodnie do doliny Czarnej Orawy, w kierunku południowo-wschodnim ciągnie się z kolei grzbiet zwany Bębeńskim Działem.

Dwa miesiące bazowania

Co roku baza jest uroczyście rozkładana, a po sezonie składana. Namioty bazowe stoją na drewnianych platformach, które poza sezonem przechowywane są w gospodarstwie Wilczków. Stamtąd gospodarz przywozi je traktorem na przyczepie. Namioty wyposażone są w karimaty i materace, wystarczy więc własny śpiwór do spania.
Sama baza dostarcza typowo harcerskich wygód. Najważniejsza jest kuchnia polowa czyli miejsce do 3G (gotowanie, gadanie, granie). Jedzenia nie trzeba zabierać w wielkich ilościach. Zapasy można uzupełnić w sklepie "U Grapy", do którego spacerem jest 20 minut. 
"Kuchnia wyposażona jest w piec na drewno, dwie kuchenki gazowe, zestaw naczyń kuchennych, sztućców i kubków oraz całą masę innych sprzętów" - informuje SKG. Jeść można przy stołach na zewnątrz oraz w namiocie jadalnym.


"Niejeden turysta może być zaskoczony instalacją prysznicową - a owszem takową posiadamy! Specjalnie zamontowana konewka o dużej pojemności za elegancką zasłoną prysznicową pozwoli na zaspokojenie potrzeb higienicznych najwybredniejszych" - napisano na stronie SKG. Reklamowana jest także gorąca woda w tym prysznicu. 
Jest też w bazie umywalnia z "poborem wody". W zaroślach z kolei znajduje się latryna z "tronem". Na wykoszonej łące wytyczane jest boisko do siatkówki i badmintona
Noclegi na polanie bazowej są dostępne dla wszystkich turystów. W wielkich namiotach typu NS (ok. 20 miejsc) nocleg kosztował w jednym z ostatnich sezonów 7 zł, w mniejszych namiotach turystycznych (ok. 20 miejsc) za noc płaciło się 7 zł, a spanie we własnym namiocie wynosiło 3,50 zł za dobę. Obowiązują zniżki dla członków PTTK i przewodników. 

Podwilk. U początku Czarnej Orawy

Podwilk to wieś na Orawie położona nad rzeką Czarną Orawą w woj. małopolskim. Mieszka w niej ponad dwa tysiące ludzi, z których większość posługuje się gwarą orawską. Wieś zaczyna się wysoko w Beskidzie Orawsko-Podhalańskim zaraz za działem wodnym, który oddziela zlewnię Morza Czarnego, do której należy Czarna Orawa. Rzeka dalej przybiera nazwę Orawy i wpada do Wagu, później jej wody łączą się z Dunajem, wpadając wraz z nim do Morza Czarnego. Wokół rozciągają się lasy, którymi można dojść w pasmo babiogórskie. Wieś uzyskała lokację w 1585 roku. Nazwa Podwilka pochodzi od pierwszego sołtysa , którym był Feliks Wilczek, podlegający pod Zamek Orawski. W 1624 roku sołtysem był Marcin Wilczek, a we wsi było czterech zagrodników i 26 gospodarzy. Następcami Wilczków była spolszczona rodzina ziemiańska Divékych. Jednak dwór drewniany Divékych w Podwilku, który znajdował się w Ziemiaństwie, spłonął w 1974 roku.


Do 1687 roku wieś należała do parafii protestanckiej w Jabłonce. Następnie zbudowano w Podwilku katolicki kościół drewniany, zastąpiony w 1767 roku kościołem murowanym pod wezwaniem św. Marcina. Do 1918 r. Podwilk należał do Węgier. 5 listopada 1918 r. został przyłączony do Polski, co potwierdziło 31 grudnia 1918 r. polsko-czechosłowackie porozumienie chyżniańskie. Na krótko jednak, bo ziemia ta znowu została opanowana przez wojsko czechosłowackie. Dopiero 28 lipca 1920 r. decyzją Rady Ambasadorów wieś wróciła w granice Polski. Podwilk był jeszcze pod okupacją Słowacji podczas drugiej wojny światowej, podczas której Niemcy wywieźli miejscową ludność żydowską. Społeczność ta była niewielka, bowiem w okresie międzywojennym Podwilk zamieszkiwało 32 ŻydówPodwilk dziś, to wieś, w której część mieszkańców zajmuje się rolnictwem i godowlą, m.in. owiec. Dominują jednak usługi. Wiele osób wybiera także pracę w mieście, a celem są okoliczne miasta: Nowy TargRabka-Zdrój czy Kraków. Znaczna liczba mieszkańców pracuje za granicą.

Orawa, gdzie znaleźć ten region?

Orawa w Polsce to historyczna kraina w Europie Środkowej w dorzeczu rzeki Orawa, która dała jej nazwę. Nie wiadomo jednak skąd się wzięła Orawa rzeka. Kraina leży cześciowo w Polsce, a w większości na Słowacji. Cały Orawa region ma w Polsce powierzchnię 1900 km kwadratowych. Po polskiej stronie Orawa sięga pod Babią GóręPasmo Policy i grzbiet Pasma Podhalańskiego. Później granica idzie w poprzek Kotliny Orawsko-Podhalańskiej i ku Tatrom ZachodnimNa Słowacji Orawa zahacza o gory Wielka Fatra i Mała Fatra, a z drugiej strony o Beskid Żywiecki. Środkiem tak wyznaczonej Orawy płynie rzeka Czarna Orawa, która po wypłynięciu z zalewu Jezioro Orawskie nosi już inne imię, to nazwa Orawa. Rzeka Orawa płynie do rzeki Wag w zlewni Morza Czarnego. To całkiem spora rzeka, którą organizowane są nawet spływy flisackie.


Spór o Orawę pomiędzy Polską a Czechosłowacją wybuchł po pierwszej wojnie światowej. Górną Orawę zamieszkiwali Polacy, Dolną - Słowacy. Podział odbył się bez plebiscytu, Polska zgodziła się w 1920 roku, by pozostawić w swoich granicach 12 wsi Górnej Orawy. Niedawno obchodzono stulecie tego wydarzenia. W 1924 r. do Polski przyłączono brakujący kawałek Lipnicy Wielkiej, ale oddane zostały wsie Suchá Hora (Sucha Góra) i Głodówka. Między 1938 a 1939 rokiem Polska przyłączyła jeszcze spory fragment terenu Orawy, ale w czasie drugiej wojny światowej całą Orawę przejęła Słowacja, a po wojnie powrócono do poprzednich na mocy umowy z 13 czerwca 1958 r. Dość późno zatem sytuacja na Orawie się ustabilizowała. Nic dziwnego, że jeszcze dwiadzieścia lat później można było spotkać w regionie szyldy na których napisy słowackie występowały razem z polskimi. Można się było tu poczuć jak za granicą.

Ile wsi znajdziemy na Orawie?

Za centrum polskiej Orawy uważana jest dziś Jabłonka lub Jabłonka Orawska - jak mówią niektórzy. Jabłonka należy do powiatu nowotarskiego. W miejscowości siedzibę ma gmina JabłonkaJabłonka to gmina wiejska. Miejscowość leży na trasie drogi krajowej nr 7 (międzynarodowej drogi E-77) na skrzyżowaniu dróg wojewódzkich 957 i 962. Na Orawie nie znajdziemy też ani jednego miasta.


Ile miejscowości jest na polskiej Orawie? Obecnie jest 14 miejscowości na polskiej OrawieWsie na polskiej Orawie to: Bukowina-OsiedleChyżneHarkabuz, JabłonkaKiczoryLipnica MałaLipnica WielkaOrawkaPiekielnikPodsarniePodszklePodwilkZubrzyca Dolna oraz Zubrzyca Górna.

Jak dojechać do bazy "Madejowe łoże" w Podwilku? 

Dojazd samochodem do bazy namiotowej "Madejowe Łoże" w Podwilku jest bardzo prosty. Jadąc od Rabki-Zdroju drogą krajową nr 7, przed kościołem w Podwilku skręcamy w prawo w kierunku cmentarza i jedziemy w stronę lasu. Wkrótce mijamy po lewej stronie pasiekę, domki letniskowe. 
Zanim dotrzemy do mostku przerzuconego nad Bębeńskim Potokiem, z którego woda płynie do zlewni Wagu i Dunaju, by wpaść do Morza Czarnego, a nie do Bałtyku, po lewej stronie zobaczymy polanę. Latem w lipcu i sierpniu stoją na niej namioty oraz baza-kuchnia. Zimą zobaczymy ławki, kuchnię polową i niewiele więcej.


Na miejscu można od biedy parkować, są tu bowiem pozostałe po zimowym wyrębie i zrywce drewna dość obszerne miejsca, które można wykorzystać na pozostawienie samochodu.
Można tu także dojść spod kościoła św. Marcina w Podwilku (przystanek autobusowy "Podwilk Kościół") spacerem. Drogę wskazuje umieszczany w lecie drogowskaz, a idzie się tą samą trasą, którą pokonuje samochód.
Do bazy prowadzi także szlak "bazowy" oznaczony czerwoną kropką na białym trójkącie (wytyczony od niebieskiego szlaku na Przełęczy Spytkowickiej).
W razie kłopotów z dotarciem, aby tu dotrzeć, można kliknąć w Mapy Google.



Zimą baza namiotowa "Madejowe Łoże" jest opuszczona przez ludzi, ale pełno tu śladów zajęcy, saren, lisów. Słychać krakanie kruka!



 































Więcej ciekawych miejsc do odwiedzenia znajdziesz pod adresem www.wycieczkazadyche.pl lub po prostu wycieczkazadyche.pl.


Znasz? Skomentuj!